Przejdź do treści
Zespół Szkół w Budach Głogowskich
Przejdź do stopki

Sukces Zuzanny Szuberli z klasy Va w konkursie literackim

Sukces Zuzanny Szuberli z klasy Va w konkursie literackim

Treść

Sukces

naszej uczennicy

Zuzanny Szuberli z klasy V a

w Wojewódzkim Konkursie Literackim

"List do świętego Mikołaja"

Zuzana Szuberla pod okiem swojej nauczycielki języka polskiego, pani Agnieszki Alberskiej, wykonała pracę na konkurs literacki organizowany przez ZS w Wysokiej Głogowskiej, którego tegoroczna edycja odbywała się pod hasłem „Bohaterowie lektur szkolnych piszą listy do św. Mikołaja”. Poza walorami literacki jury oceniało także stronę plastyczną pracy.

W konkursie rokrocznie bierze licznie udział młodzież z całego województwa.

Zuzanna otrzymała wyróżnienie. Serdecznie gratulujemy!!!

Poniżej prezentujemy treść nagrodzonego listu:
 

Warszawa, 6.12.1951 r.

DROGI ŚWIĘTY MIKOŁAJU!

    Nazywam się Asiunia i jak co roku piszę do Ciebie list. Tym razem mam bardzo nietypową prośbę. Uświadomiłam sobie, że na świecie jest bardzo dużo dzieci, które potrzebują Twojej pomocy.

       Święty Mikołaju, ja jako mała dziewczynka przeżyłam ciężki czas, ponieważ moje dzieciństwo było pełno strachu i niepewności tego, co przyniesie kolejny dzień. Niestety, okazuje się, że nadal na świecie dzieją się te same rzeczy, że ludzie wszczynają wojny, nie myśląc, ile one niosą zła i okrucieństwa. Ja miałam pięć lat, gdy usłyszałam po raz pierwszy huk bomb. Przeżyłam wojnę... Straciłam najukochańszą osobę -  mamę, która została w okrutny sposób rozstrzelana. Zostałam sama z tatą i rodzeństwem, i musieliśmy uciekać z naszego rodzinnego domu. Jednak pomimo tego, że było nam bardzo ciężko po stracie mamy, doskwierał nam głód i bieda, najważniejsze dla nas było to, że jesteśmy razem. W tym czasie dużo radości sprawiały mi zabawy z rodzeństwem oraz koleżankami z przedszkola. Znaleźli się również dobrze ludzie, którzy pomogli przetrwać nam ten trudny okres.

       Wraz z początkiem grudnia, dzieci zaczynają pisać listy do Ciebie, w których proszą o prezenty na Gwiazdkę . Zwykle są to zabawki czy słodycze. A ja, Święty Mikołaju, zwracam się do Ciebie z prośbą o spełnienie marzeń, które nie są materialne.

       Moim marzeniem jest, abyś wszystkim dzieciom, które przeżyły traumatyczne wydarzenie, zapewnił świat bez wojen, spokojne dzieciństwo i bezpieczeństwo. Żeby każdy -  i duży, i mały, i dorosły,i dziecko - mógł zajmować się zwykłą codziennością i  sprawami dnia codziennego, pracą, domem, nauką, zabawą ...

        Święty Mikołaju, bardzo Cię proszę, abyś znalazł skuteczny sposób, który sprawi, że wszystkie dzieci będą mogły cieszyć się szczęśliwym dzieciństwem, bawić się z rodzeństwem i zasypiać bezpiecznie w swoim łóżeczku.  Proszę, kiedy będziesz jechał saniami po niebie, rozsyp gwiezdny pył, by spadł na głowy, do serc złych ludzi, którzy wywołują wojny...

      Współcześnie na świecie też są "Asiunie", które marzą o jedzeniu, domu i kochających rodzicach. Nie mają one żadnego magicznego sposobu na spełnienie swoich marzeń, dlatego - Święty Mikołaju - proszę Cię, abyś niósł pomoc  takim dzieciom.

     Mam nadzieję, że uda Ci się spełnić moją prośbę i sprawisz, że skrzywdzone wojną dzieci odzyskają utracone nagle dzieciństwo i że będą jeszcze szczęśliwe i beztroskie.

Pozdrawiam Cię ciepło!  

Asiunia -  bohaterka  lektury Joanny Papuzińskiej

63559